„Rzeczywistość rozszerzona – wciąż fenomen, czy już standard?”

Wyobraźmy sobie, że znajdujemy się w sklepie odzieżowy. Znaleźliśmy kilka interesujących nas ubrań i zabieramy je do przymierzalni. W kabinie czeka na nas wielkie lustro. Przykładamy do ciała kolejne podkoszulki, by zdecydować, w której wyglądalibyśmy  najlepiej, bez konieczności ich przymierzania! To samo dotyczy butów i akcesoriów takich jak biżuteria. Niemożliwe? A jednak! Wszystko dzięki tzw. rzeczywistości rozszerzonej (z ang. augmented reality), która coraz śmielej wkracza do naszych domów „zasilając” prozaiczne gadżety swoim niezwykłym działaniem. Na czym polega fenomen tej technologii? I w jakich gadżetach znajduje zastosowanie?

Rzeczywistość rozszerzona (ang. augmented reality) to system łączący świat rzeczywisty z generowanym komputerowo. Zazwyczaj wykorzystuje się do tego obraz z kamery, na który nałożona jest generowana w czasie rzeczywistym grafika 3D. Istnieją także zastosowania wspomagające jedynie dźwięk (jak np. aplikacja RjDj na iPhone). Użytkownik rzeczywistości rozszerzonej może przy pomocy półprzeźroczystych okularów obserwować życie toczące się na ulicach miasta jak również elementy wytworzone przez komputer nałożone na rzeczywisty świat. Niesamowite, prawda? Okazuje się, że augumented reality to dla wielu żadna nowość, co więcej – technologia ta coraz śmielej pojawia się w świecie motoryzacji, medycyny, szkolnictwa, marketingu. Wykorzystywana jest przez kreatorów mody, a już wkrótce może pojawić się w każdym domu. Nadal jest fenomenem, czy już standardem?

AR i inżynierowie BMW

BMW to koncern , który tworzy wspaniałe, solidne samochody. Fani motoryzacji cenią bawarskiego producenta za precyzję, dokładność, świetne spasowanie materiałów, iście niemiecką precyzję i dbałość o komfort klienta. Kilka lat temu BMW postanowiło szkolić przyszłych mechaników z wykorzystaniem rzeczywistości rozszerzonej. Dzięki specjalnym okularom, które łączą świat rzeczywisty z wygenerowanym komputerowo, mechanicy  widzą  wszystkie potrzebne parametry w górnym rogu ekranu. Ponadto mogą oglądać jak krok po kroku należy naprawiać konkretne usterki silnika, zawieszenia, hamulców, czy też pozostałych części samochodów. To bardzo ciekawy sposób szkolenia przyszłej kadry fachowców. W razie wątpliwości mechanik widzi, co i w jakiej kolejności należy zrobić, a specjalne okulary stale monitorują parametry silnika.

AR i świat mody


Wspominałem we wstępie o lustrze wyposażonym w tą niezwykłą technologię. Takie lustro istnieje naprawdę i nazywa się Virtual Mirror. Po raz pierwszy zostało zaprezentowane szerszej publiczności w październiku 2009 roku, czyli rok temu. Gadżet wywołał furorę! Każdy chciał „przymierzyć” coś bez konieczności fizycznego przymierzania. Jak ten system działa? Poruszanie się osoby przed lustrem jest „tropione” w czasie rzeczywistym, a komputerowo nałożone grafiki modeli sprawiają wrażenie, że osoba ta zakłada na siebie wirtualne ubrania. W ten sposób dochodzi do wizualizacji nowego ubrania bez konieczności jego zakładania. Odpowiada za to kamera, która jest wbudowana w obudowę gadżetu, a materiał jest natychmiast przekazywany na ekran monitora, który zastępuje lustro.

AR i reklama

Co ciekawe fenomen rzeczywistości rozszerzonej dostrzegli także twórcy reklam i marketingowcy. A to oznacza dużą popularyzację tej technologii. Dlaczego? Bo pojawiła się w reklamach! Wraz z pojawieniem się w kinach filmu „Avatar”, kompania Coca-Cola puściła do sieci filmik, na którym na ekranie monitora butelka tego produktu zamienia się w ogromny śmigłowiec, który lata gdziekolwiek nakażemy mu lecieć. Takich butelek czekało ponad 140 milionów - były w sklepach, automatach, w fast-foodach, dosłownie wszędzie.

AR w każdym domu?


Nowym pomysłem na wykorzystanie tej technologii jest wprowadzenie augemented reality do każdego domu, a konkretniej do każdego telewizora. Czy jest to prawdopodobne? Przyszłość pokaże. Choć technologia ta jest szeroko wykorzystywana w medycynie, motoryzacji, czy lotnictwie, to nie stała się jeszcze tak popularna jak np. HD. Ale jej szybki rozwój może w znaczny sposób zmienić wiele istniejących już gadżetów np. symulatorów, kursów językowych itd.


Źródło:
http://gadzetomania.pl
http://pl.wikipedia.org

Kreator stron internetowych - strona bez programowania